Gadżet na cellulit, czyli bańka chińska! Testujemy zestaw Lirene z bańką antycellulitową i olejkiem 

Cellulit na udach i pośladkach to zdecydowanie największa zmora urodowa kobiet na całym świecie. Ciężko się przed nim uchronić, a jeszcze ciężej pozbyć, jeśli już pojawi się pod skórą. Salony kosmetyczne prześcigają się w oferowaniu kobietom coraz to bardziej innowacyjnych zabiegów na cellulit, by pomóc im w walce z tym mankamentem. Jednym z nich jest masaż bańką chińską, który my dla odmiany postanowiłyśmy przetestować nie w gabinecie, lecz w zaciszu własnej łazienki. A to wszystko przy pomocy zestawu Lirene z bańką antycellulitową i olejkiem. 

Dlaczego bańka antycellulitowa z zestawu Lirene?

Od początku zaznaczamy, że NIE jest to post sponsorowany. Bańka antycellulitowa w zestawie z olejkiem marki Lirene została przez nas wybrana przede wszystkim ze względu na atrakcyjną cenę – zestaw kosztował niecałe 28zł w drogerii Rossmann, co stanowiło dla nas bardzo rozsądną propozycję dla samego sprawdzenia, czy taki sposób na cellulit w ogóle nas do siebie przekona. 

Ponadto w zestawie jest wszystko, czego potrzebujemy – bańka chińska w standardowym rozmiarze (w sklepach możecie znaleźć zestawy z różnymi rozmiarami baniek) oraz olejek, którego zadaniem jest przede wszystkim umożliwienie płynnego przesuwania bańki po skórze. Jak na początek przygody z masażem bańką chińską naprawdę nie potrzeba więcej. Producent na opakowaniu zaznacza jednak, że sama bańkę należy wymienić po ok. 50 użyciach, co przy codziennym masażu daje nam niecałe dwa miesiące, a więc naszym zdaniem nie warto inwestować w ten sprzęt więcej, tym bardziej, że w tym przypadku bardziej liczy się sama technika wykonania masażu.

Czy masaż bańką chińską boli?

Tylko jeśli zbyt mocno zassamy skórę przy pomocy bańki, ale można to z łatwością naprawić, spuszczając odrobinę powietrza poprzez ponowne ściśnięcie bańki. Podczas wykonywanego zabiegu można było też odnieść wrażenie, że przesuwanie bańką antycellulitową po skórze boli bardziej w tych miejscach, w których cellulit jest najbardziej nasilony.

Efekty masażu bańką chińską

Przejdźmy do sedna sprawy: czy po około 1,5 miesiąca wykonywania regularnego masażu bańką chińską widać jakiekolwiek efekty? 

Zdecydowanie tak! Skóra na udach jest bardziej ujędrniona, a cellulit (widoczny przed zabiegiem gołym okiem bez potrzeby ściskania skóry) mniejszy o połowę! To efekt stosowania bańki chińskiej z dołączonym olejkiem codziennie przez około 3 tygodnie, natomiast w późniejszym etapie co około 2 dni. Być może przy dalszym stosowaniu uda się pozbyć tego mankamentu urody praktycznie w całości? Zdecydowanie warto spróbować! 

Nie zauważyłyśmy natomiast zmniejszenia obwodu ud w wyniku wykonywania masażu, co jest często przywoływanym argumentem za stosowaniem bańki chińskiej. Natomiast nie oczekiwałyśmy też takiego rezultatu. Bańka miała przede wszystkim poprawić zewnętrzny wygląd skóry na udach i taki efekt otrzymałyśmy, co daje nam pełną satysfakcję.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *