Dziś przychodzę do Was z opinią na temat myjki ultradźwiękowej, której działanie sprawdzałam podczas czyszczenia biżuterii i okularów – test został przeprowadzony z użyciem myjki ultradźwiękowej GT Sonic ze sklepu internetowego NEONAIL. Poprzez ten wpis postaram się odpowiedzieć na pytanie, czy myjka ultradźwiękowa jest rzeczywiście niezbędnym i ułatwiającym życie gadżetem dla kobiety, czy może tradycyjne metody czyszczenia biżuterii i okularów sprawdzają się równie dobrze i nie ma sensu inwestować w tego typu sprzęt ok. 200 zł.
GT Sonic myjka ultradźwiękowa NEONAIL – opinie
Kilka słów o samej myjce GT Sonic z NEONAIL. Jest to prosty w działaniu i nieskomplikowany w obsłudze sprzęt z jednym przyciskiem on/off i dwiema podstawkami na czyszczone elementy w zestawie. Będzie to zaleta dla osób, które cenią sobie prostotę tego typu urządzeń, a tym samym brak konieczności studiowania długiej i skomplikowanej instrukcji. Dla tych, którzy chcieliby podejść do tematu profesjonalniej, problem może stanowić brak możliwości zaawansowanych ustawień np. mocy czy czasu pracy myjki. Myjka automatycznie wyłącza się po 5 minutach, jeśli więc uważamy, że dany przedmiot wymaga dodatkowego czasu na czyszczenie, urządzenie należy uruchomić ponownie. Do czyszczenia w myjce ultradźwiękowej potrzebna jest w zasadzie tylko woda, ale dla wzmocnienia efektu możemy użyć wody z dodatkiem mydła lub specjalnego płynu do myjek.
Myjka ultradźwiękowa do biżuterii – opinie
Z myjką ultradźwiękową wiązałam największe nadzieje właśnie w kwestii czyszczenia biżuterii – szczególności tej mocno zaśniedziałej. I jak sobie poradziła z tym zadaniem? Myjka ultradźwiękowa najlepiej sprawdziła się w przypadku czyszczenia złotej biżuterii. Efekt był widoczny nawet przy użyciu samej wody, a z dodatkiem wybranego płynu dodatkowo wzmacniał się blask biżuterii – zarówno samego metalu, jak i osadzonych w niej kamieni. W przypadku srebrnej biżuterii efekt był znacznie słabszy, nawet pomimo użycia specjalnego środka czyszczącego do myjek ultradźwiękowych. Nie z każdego srebrnego pierścionka czy też bransoletki udało się usunąć wszelkie zabrudzenia – często niezbędny okazywał się powrót do tradycyjnych metod czyszczenia szczoteczką lub szmatką do biżuterii, by dokładnie usunąć czarny lub żółty nalot.
Co ciekawe, w przypadku czyszczenia srebrnej biżuterii dużo większe zadowolenie przyniósł mi zestaw z płynem, szczoteczką i szmatką kupiony w Pandorze za 59zł. Poniżej możecie zobaczyć zdjęcia po czyszczeniu pierścionka myjką ultradźwiękową przy pomocy samej wody, następnie wody z płynem, a na końcu przy pomocy szmatki z Pandory. Oto, jak 10 sekundowe użycie szmatki przebiło 10 minutowe czyszczenie pierścionka w myjce.
Pozytywnym zaskoczeniem jest efekt czyszczenia biżuterii platerowanej – tutaj myjka ultradźwiękowa wraz ze specjalnym płynem poradziła sobie całkiem nieźle z czarnym nalotem. Oczywiście nie jest idealnie, ale poprawa wyglądu naszyjnika po jednym cyklu mycia z wodą i płynem jest widoczna gołym okiem.
Myjka ultradźwiękowa do okularów – opinie
Jak natomiast sprawdza się myjka ultradźwiękowa przy czyszczeniu okularów? W tym przypadku wypada dużo lepiej, w szczególności jeśli chodzi o usuwanie zanieczyszczeń z najtrudniej dostępnych miejsc – to znaczy ze szczelin między oprawą a soczewką. Aż miło się patrzy, gdy bąbelki z brudem wprost uciekają z tych obszarów, do których nie bylibyśmy w stanie dostać się przy pomocy szmatki czy szczoteczki, która dodatkowo mogłaby uszkodzić okulary. Przy czyszczeniu okularów w myjce musiałam być jednak bardzo ostrożna – oprawa pierwszego testowanego egzemplarza okularów uległa mocnemu zmatowieniu. Muszę tu jednak przyznać, że okulary były mocno wyeksploatowane – zniszczone i porysowane. Nie wiem jednak, czy to słaba jakość plastiku czy zbyt duża ilość płynu sprawiła, że wygląd tych okularów dodatkowo się pogorszył. Przy drugich okularach nie odnotowałam żadnego problemu, natomiast warto wziąć to pod uwagę taką możliwość, jeśli zakup myjki ultradźwiękowej miałby służyć przede wszystkim temu celowi.
Myjka ultradźwiękowa – podsumowanie testu
Myjka ultradźwiękowa GT Sonic sprawdza się dobrze do odświeżenia wyglądu biżuterii, ale przy mocniejszych zabrudzeniach nie do końca zdaje egzamin i konieczna jest pomoc innych urządzeń lub metod. Przy czyszczeniu złotej biżuterii efekt jest zadowalający, natomiast przy biżuterii srebrnej widoczne są spore niedociągnięcia. Czyszczenie okularów jak najbardziej na plus, dlatego wszystko zależy od tego, jaki rodzaj przedmiotów chcecie umieszczać w myjce.
A zatem ostateczne pytanie: czy myjka ultradźwiękowa to potrzebny czy zbędny gadżet dla kobiety? Blisko 200 zł za sprzęt, który nie jest jakąś silną konkurencją dla innych metod czyszczenia (głównie biżuterii), to dość spory wydatek. Wolałabym te pieniądze przeznaczyć na coś zupełnie innego.